Stoki otwarte, zima trwa w najlepsze, wiec na pewno wiele osób wyskoczy poszusować po górach.
Zachęcam, aby wybierając się na wielogodzinne śnieżne szaleństwo zaopatrzyć się w małe energetyczne przekąski. Coś poręcznego, co łatwo schować w kieszeń i szybko wsunąć do buzi jadąc wyciągiem, czy robiąc sobie krótką przerwę na podziwianie górskich pejzaży.
Na stoku łatwo jest spalić kalorie, więc warto uzupełnić paliwo zanim doczekasz pysznego obiadku u gaździny.
A Ty wybierasz się w tym sezonie na stok? Jeśli tak, to udanego wypadu! Też bym sobie poszusowała
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.