Najcenniejszą praktyką jest praca z pacjentem. Każdy przypadek jest inny i uczy czegoś nowego.Na swoim koncie mam już tony wywalczonych kilogramów, większości na minusie, choć zdarzają się przypadki, które dążą do większej liczby na wadze.
Za sukces uważam każdą zmianę nawyków żywieniowych na lepsze i poprawę parametrów zdrowotnych. Szczególnie cieszy mnie, gdy to cały dom się zmienia i lodówka nagle ma zupełnie inne wyposażenie niż kiedyś.
Moje doświadczenie niewątpliwie w dużej mierze wzbogacił staż w kampanii „Wiem, co jem” organizowanej przez Urząd m. st. Warszawy, gdzie przeprowadziłam 171 warsztatów żywieniowych z dziećmi klas drugich szkół podstawowych oraz brałam udział w tworzeniu warsztatów kulinarnych dla młodzieży i dorosłych.
Warsztaty to moja ulubiona forma przekazywania wiedzy żywieniowej. Moment, gdy uczestnik poznaje nowe smaki, albo zaczyna lubić coś, co wcześniej uważaj za nie dobre – bezcenne!
Czy istnieje dobry dietetyk, który omija kuchnię szerokim łukiem? Oj chyba nie! Na szczęście kuchnia to moje ulubione miejsce w domu, gdzie czuję się jak ryba w wodzie. Uwielbiam gotować i poznawać nowe smaki, co ułatwia mi później tworzenie jadłospisów.
Największa radość i satysfakcja to gotowanie dla drugiego człowieka i jego zadowolenie.
Oprócz kulinarnych zainteresowań, bliski memu sercu jest też sport i podróże. Wolę spacer od samochodu, schody od windy i nie lubię dni, kiedy na zegarku pojawia się komunikat „siedzisz, zbyt długo”.
Idealnie spędzony wolny czas z mojej perspektywy to aktywne podróże i chwile przeżyte z rodziną oraz przyjaciółmi. Oczywiście zawsze z dobrym jedzeniem!
Moim nadrzędnym celem jest edukacja żywieniowa. Na ten moment robię to poprzez indywidualne konsultacje, warsztaty żywieniowe oraz prowadzenie bloga. Będę dążyć do tego, aby zwiększać zasięg i siłę przekazywanej wiedzy.
A o czym marzę? Wyobraźnia kreuje mi przesympatyczną, pełną ciepłej atmosfery kawiarenkę, do której każdy lubi wracać, aby posilić się zdrowym, rozpływającym w ustach ciachem i napić pysznej, aromatycznej kawy.
Dietcafe – miejsce, gdzie bez wyrzutów sumienia można zjeść deser i spędzić miło czas!